Wszystko zaczęło się od słodkiego kundelka o imieniu Kapiś, zwany również Ryśkiem. Wyglądem przypominał troszkę jamnika z dużymi sterczącymi uszami, znajomi wołali na niego nietoperek, a podobny był do rasy psów o której istnieniu jeszcze nie wiedziałam.
Kapiś był małym, energicznym pieskiem, który cieszył nas swoją obecnością prawie trzynaście lat i na zawsze pozostanie w naszych sercach !!
Po smutnym pożegnaniu naszego przyjaciela nie wyobrażaliśmy sobie życia bez psa, szukając odpowiedniej rasy kierowaliśmy się wyglądem, dlatego nasz wybór był oczywisty spójrzcie sami.......